Info

Więcej o mnie.



Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2015, Luty1 - 3
- 2013, Kwiecień3 - 2
- 2012, Wrzesień1 - 0
- 2012, Sierpień1 - 0
- 2012, Czerwiec2 - 3
- 2012, Maj27 - 13
- 2012, Kwiecień17 - 19
- 2012, Marzec26 - 28
- 2011, Wrzesień1 - 0
- 2011, Sierpień4 - 9
- 2011, Lipiec2 - 0
- 2011, Czerwiec8 - 2
- 2011, Maj11 - 4
- 2011, Kwiecień13 - 25
- 2011, Marzec10 - 35
- 2010, Sierpień1 - 0
- 2010, Czerwiec8 - 2
- 2010, Maj1 - 0
- 2010, Kwiecień8 - 4
- 2010, Marzec7 - 2
- 2010, Luty1 - 0
Dane wyjazdu:
42.62 km
0.00 km teren
02:23 h
17.88 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Weekend majowy ciąg dalszy (wtorek)
Wtorek, 1 maja 2012 · dodano: 05.05.2012 | Komentarze 2
Ostatni dzień naszej integracji. Zaplanowaliśmy wycieczkę do Przecławia, powrót przez Rzemień. Najpierw pojechaliśmy na Dworek Oborskich. Tam krótka sesyjka.
Dworek Oborskich© Ritha

Takie cuś w parku :)© Ritha

DaDasik foci :)© Ritha

Dworek - kolejne ujęcie© Ritha

Stokrotki ...© Ritha

Listki w parku ...© Ritha

Mleczyk ...© Ritha

Kotwica statku Mielec© Ritha
Następnie podjechaliśmy pod Bazylikę Mniejsza na Starówce.

Ku pamięci ofiar Katynia© Ritha

Na murze przy Bazylice© Ritha

Ku pamięci ofiar Katynia c.d.© Ritha

Flagi przy drzwiach Bazyliki© Ritha

Meridka Ani :)© Ritha

I Kellysik Kamila :)© Ritha
I do Przecławia. Tak na marginesie to po drodze nieźle nas opaliło. :) W Przecławiu krótki piknik.

Zamek w Przecławiu© Ritha

Przy zamku ...© Ritha

Zameczek w całej okazalości :)© Ritha

DaDasik i Ulurcia :)© Ritha

DaDasik i Ulurcia c.d.© Ritha

Dzięcioł w parku :)© Ritha
Jeszcze rzut okiem na widoczki...

Krajobraz ...© Ritha
I do domu przez Rzemień...

Wiosennie ...© Ritha

Jeszcze ostatnie fociszcza :)© Ritha

Baszta w Rzemieniu© Ritha
Kategoria 25-50km, w grupie, z Grzesiem, weekendowy relaks
Komentarze
rowerzystka | 19:32 poniedziałek, 7 maja 2012 | linkuj
Piękny ten zamek w Przecławiu. W moim takiego nie ma :(
uluru | 05:38 poniedziałek, 7 maja 2012 | linkuj
Kochana, było cudnie, naprawdę wypoczęliśmy :))) Ja osobiście natchnęłam się rowerem znowu i teraz bida, bo właśnie kiedy rano miałam jechać na dwóch kółkach do roboty, to leje deszcz :///
Komentuj